Zanzibar - w rażenia z podróży Przede wszystkim wreszcie wiem co znaczy, że ktoś albo coś, jest 100 lat za murzynami. Faktycznie oni wyznaczają ten poziom bardzo niziutko, bieda jest powalająca, stan cywilizacji dla nas szokujący. Oczywiście są enklawy gdzie i wystrój i poziom życia są na europejskim poziomie, ale już za murem jest i śmieszno i straszno. Są i rzeczy zaskakujące - jedziemy z wizytą na plantację korzeni, ziół etc.., po drodze zabieramy przewodnika - murzyna, okazuje się, że facet mówi płynnie sześcioma językami. Szok. A uczy się fantastycznie łatwo i szybko, już po naszej wizycie znał kilka zdań po Polsku i potrafił w odpowiednmomencie całkiem apropos użyć. Sam Zanzibar to wyspa na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Tanzanii, wg mnie powstała z koralowca bo wszędzie pełno się wala kamieni wapiennych, a jak gdzieś jest jakiś wykop to też widać wapień. Żyją w maleńkich chałupkach, szarych i brudnych, mają pełno dzieci,które jak wszędzie na Świecie są łase na cu...
Wspomnienia byłych podchorążych oraz dalsze ich losy